środa, 7 października 2015

TAG Szczęśliwa skóra - Little green-eyed - moje odpowiedzi


Witajcie!

Dzisiaj mam dla Was post z odpowiedziami na TAG, który od dłuższego czasu krąży po polskim YouTubie. Pytania bardzo dobrze wpisują się w charakter mojego bloga i są dobrym wprowadzeniem, do wpisu o pielęgnacji jesiennej, który niedługo dla Was przygotuję :)

1) Jak najlepiej opisałabyś swoją skórę?

Jak już zapewne wiecie z poprzednich postów, moja cera jest mieszana z tendencją do przetłuszczania w strefie T. Aktualnie przechodzi swój lepszy okres, ale zdarza jej się "zapchać" i wtedy mam spory wysyp niedoskonałości. Najczęściej ma to miejsce po urlopie, czyli po zmianie wody i większej ekspozycji na słońce. Dodatkowo moja cera z czasem stała się wrażliwa i bardziej reaguje na aktywne składniki, przez co muszę uważać na składy w kosmetykach.

2) Jakie są Twoje najlepsze wskazówki na promienistą cerę?

- sen - należę do typu ludzi, którzy uaktywniają się w nocy i niestety, to powoduje, że czasem krótko śpię, wtedy widzę, że moja skóra nie jest tak promienista jak zazwyczaj.

- picie dużej ilości płynów - mam tu na myśli wodę, herbatę zieloną, herbaty ziołowe - picie małej ilości mleka i kawy oraz czarnej herbaty

- witamina C - moja witamina młodości! Stosuję ją za równo w pielęgnacji porannej, jak i wieczornej

- miłość - jeżeli mam obok osobę, która sprawia, że codziennie jestem radosna i szczęśliwa, to chyba nic więcej nie muszę dować :) 

3) Jaki jest najdziwniejszy naturalny składnik, który użyłaś w pielęgnacji?

Śluz ślimaka - hahaha tak naprawdę nałożyłam preparat z tym składnikiem na twarz ;) z tego co pamiętam, to były to próbki koreańskich kremów BB i chyba kremu do pielęgnacji. Niestety ten składnik nie bardzo służy mojej cerze i mam wrażenie, że miałam po nim mały wysyp. Także do pielęgnacji cery mieszanej nie polecam. Chociaż słyszałam, że daje idealne efekty odmładzające... Ja jednak podziękuję ;-)

4) Opisz swoją pielęgnację w 5 słowach.

- SYSTEMATYCZNA
- PRZEMYŚLANA
- SKUTECZNA
- NATURALNA (możliwie jak najwięcej naturalnych składników, chociaż nie zawsze 100%)
- REGENERUJĄCA

5) Podziel się swoją najlepszą wskazówką dotyczącą pielęgnacji skóry.

Zrezygnujcie z kosmetyków z SLS (oraz innymi składnikami kończącymi się na Sulfate), parafiną i innymi niepotrzebnymi chemicznymi dodatkami. Odkąd stosuję bardziej przemyślaną pielęgnację, moja cera wygląda znacznie lepiej i nie zawsze muszę nakładać makeup, gdy chcę się dobrze czuć wśród innych ludzi. Dajcie sobie czas na uspokojenie cery. Moja cera potrzebowała prawie roku, żeby doszła do siebie po wielu nieprzemyślanych akcjach. Im bardziej naturalna i sprawdzona pielęgnacja, tym moja cera wygląda promienniej. Trzymam kciuki za Was, aby Wam rownież udało sie uspokoić swoje problematyczne cery. Przy cerze trądzikowej uważajcie na kosmetyki przeznaczone typowo do takich cer, ponieważ mogą ją bardziej przesuszać, tym samym produkujecie węcej tłuszczu, sebum zapycha pory i koło się zamyka. Tak samo uważajcie na stosowanie antybiotyków, człowiek nie powinien ich przyjmować, jeżeli nie jest to ostatecznością. Zwróćcie uwagę na to co jecie. Jesteśmy tym co jemy, wiec jeżeli żywicie się "śmieciowym" jedzeniem Wasza skóra nie będzie wyglądać dobrze.
Moje największe odkrycie ostatnich miesięcy - olej z dzikiej róży (Rosehip Oil) - cudo!!! Koniecznie wypróbujcie!

6) Co kradnie naturalny blask skóry?

- zanieczyszczenie środowiska - niestety zauważyłam, że odkąd mieszkam w Londynie, stan mojej skóry znacznie się pogorszył i szybciej się zanieczyszcza/"zapycha"

- brak snu - oj bardzo widać, gdy się nie wyśpimy 

- zła dieta - tak jak wcześniej pisałam, zwracajcie uwagę na to co jecie. Pokarmy z pestycydami, hormonami i antybiotykami, zanieczyszczone - to wszystko ma wpływ na to jak wygląda nasza skóra. Również smażone potrawy nie za dobrze działają na naszą cerę. Ja staram się głównie jestść świeże warzywa, gotowane, duszone i pieczone potrawy. Gdy pozwalam sobie na chwilę zapomnienia, od razu widać to na mojej skórze ;-)

- złe kosmetyki - a dokładniej złe składniki w kosmetykach i nieodpowiednio dobrane do rodzaju cery

7) Jakie są Twoje największe obawy dotyczące pielęgnacji, dbania o skórę?

Nie mam jakiś szczególnych obaw dotyczących pielęgnacji, mam wrażenie, że długo będę się cieszyła młodą skórą, bo już teraz o to dbam. Jedyne co mnie przeraża, że mogę zastosować jakiś preparat ze składnikiem, który źle zadziała na moją skórę. Niestety zdarza się, że firmy deklarują się jako naturalne, organiczne, a mimo to pakują do kosmetyku masę chemii. Jestem tylko człowiekiem i mnie również zdarzają się błędy. Niestety już dwukrotnie  przypłaciłam to bardzo poważnym uczuleniem. Świadomość, to najcenniejsza rzecz i z tego powodu zaczęłam pisać tego bloga!

8) Jaki jest Twój podręcznik podstaw pielęgnacji?

Moim podstawowym założeniem jest pielęgnacja wieloetapowa i dostosowana do aktualnych potrzeb skóry.

Staram się również szukać kosmetyków możliwie naturalnych o jak najprostszych składach. 
O każdym etapie mojej obecnej pielęgnacji napiszę Wam w kolejnych postach.

Ważne dla mnie jest dobre oczyszczanie skóry. Zawsze dokładnie zmywam makijaż i gdy tylko jest to możliwe, staram się to robić zaraz po przyjściu do domu.

Ochrona przeciwsłoneczna jest ważna i widzę mniej przebarwień na skórze od czasu, gdy przykładam się do tego sumiennie. Ostatnio przerzuciłam się na filtry naturalne (fizyczne/mineralne) i gdy jest większe słońce, lub mój kosmetyk kolorowy (podkład) nie posiada żadnego filtra, stosuję go jako krem na dzień (John Masters - krem ma w sobie oleje, które wystarczająco pielęgnują moją cerę rano plus filtr naturalny SPF 30)

Zawsze staram się stosować jakiś preparat z witaminą C - chociaż raz dziennie. 

A wszystko ma sens tylko wtedy, gdy robię to sumiennie i systematycznie, pamiętajcie, że to Wy pracujecie na to, aby Wasza cera wyglądała promiennie!

Mam nadzieję, że spodobał Wam się ten post i chętnie przeczytaliście moje odpowiedzi na pytania do TAGu. 
Jestem bardzo ciekawa Waszych odpowiedzi i chętnie przeczytam je w komentarzach pod tym wpisem! Zachęcam gorąco!

Jeżeli chcecie być ze mną na bieżąco, to zapraszam do śledzenia mnie na Instagramie (@littlegreeneyed) i Facebooku!

Pozdrawiam Was serdecznie!



2 komentarze:

  1. Właśnie za systematyczność i sumienność w aplikacji, przynosi wymierne efekty. Widzę to po swojej skórze, gdy zmęczona drugimi zmianami odpuszczam sobie aplikację wieczornego kremu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze kilka lat temu, nie używałam żadnego kremu i teraz po kilku latach (mimo że jestem starsza) moja skóra wygląda znacznie lepiej! Nie pamiętam kiedy ostatni raz odpuściłam sobie pielęgnację. Tak jak zawsze myję zęby przed snem, tak zawsze nakładam chociażby olejek, gdy jestem bardzo zmęczona, lub źle się czuję. Pozdrawiam! :)

      Usuń