Witam!
Mam nadzieję, że zauważyliście, że w marcu pojawiło się aż 6 wpisów. Jestem bardzo dumna z siebie, że udało mi się tak zorganizować czas, aby móc pisać dla Was częściej.
W zeszłym miesiącu niestety nie miałam za wiele czasu na czytanie, ponieważ większość wolnego czasu poświęcałam blogowi, ale znalazłam inne inspiracje, o których chcę Wam opowiedzieć.
1) Filmy poświęcone design'owi - Andrzej Tucholski
Z desingn'em mam do czynienia od wielu lat. Jest to moja pasja i coś co sprawia mi ogromną radość. Również studia architektoniczne miały ogromny wpływ na to jak teraz postrzegam otoczenie, w którym się znajduję i mam potrzebę otaczania się pięknymi rzeczami. Oczywiście piękno, to pojęcie względne. Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że każda najdrobniejsza rzecz, z którą się spotykamy, została kiedyś przez kogoś zaprojektowana. Jako osoba kreatywna, wiele rzeczy jestem w stanie zaprojektować i wykonać sama. Mam również świadomość zasad jakie panują w procesie tworzenia nowego produktu. Filmy, które chciałam Wam pojecić, są przydatne w szczególności osobom, które nie mają świadomości jak przebiega proces design'u, co jest dobrze zaprojektowanym produktem i czy design'erskie produkty są warte uwagi...
W świecie, w którym jesteśmy zalewani przedmiotami wykonanymi w chińśkich fabrykach w duźych ilościach, warto zatrzymać się na chwilę i zastanowić czy nie lepiej poczekać na kupno lepszego, staranniej zaprojektowanego produktu.
Na studiach nauczono mnie, że nie wystarczy zaprojektować coś pięknego wizualnie. Dobry design opiera się na trzech zasadach:
- FUNKCJA (produkt musi spełniać swoje przeznaczenie)
- FORMA (produkt powinien być estetyczny i "cieszyć oko" swoim wyglądem)
- KONSTRUCJA (produkt powinien być dobrze i bezpiecznie skonstruowany i wykonany z dobrych jakościowo materiałów i powinien być tak wykonany, aby jego jakość była w jak najlepszym stanie przez długi okres użutkowania)
Jeżeli chociaż jedna z tych wytycznych jest pominięta, to produkt nie może być odbierany jako dobry design.
Te zasady tyczą się projektowania architektury, przedmiotów użytku codziennego, ale także ubrań i akcesoriów, oraz wielu innych produktów z różnych dziedzin życia.
Dobry designer jest estetą, psychologiem, "wynalazcą", a czasem również konstruktorem... Powinien obserwować otaczający go świat i rozumieć potrzeby innych ludzi.
DOBRY DESIGN JEST PONADCZASOWY!
Zachęcam do zapoznania się z serią filmów na YouTube Andrzeja Tucholskiego.
Doceniajmy pracę projektantów, bo proces projektowania, to bardzo trudne zadanie.
2) Maszyna do szycia
Wrzuciłam na instagram kilka fotografii z moją maszyną i tym, co udało mi się uszyć, widziałam że zaciekawiłam Was.
Może szycie, to za dużo powiedziane, jeżeli chodzi o moje krawieckie podboje, bo skracałam zasłony, zmniejszałam obrusy i uszyłam poduszki i bieżniki z resztek materiałów. Może nie jest to bardzo trudna sprawa, ale jestem z siebie dumna. Nawet mam już na oku materiały na kolejne poduszki... Kto wie... Kto wie... Może coś jeszcze z tego powstanie...
Szycie sprawiło mi ogromną radość i myślę, że muszę o nim pamiętać, przy moich kolejnych szalonych pomysłach.
Pamiętajcie! Nie ma rzeczy niemożliwych!
A teraz przejdźmy już do kosmetyków i ulubieńców związanych z tą dziedziną.
Niestety przytrafiło mi się w tym miesiącu uczulenie, które wystąpiło na twarzy (trójkąt - nos, okolica ust i broda). Do tej pory uczulenie miałam raz po którejś odmianie chińskich grzybów i było to pięć lat temu. Według mnie nie zjadłam nic co mogłoby mnie uczulić, ani nie zmieniłam kosmetyków. Obawiam się, że to alergia. Od lekarza dostałam leki i cały czas je biorę. No ale musiałam lekko zmienić pielęgnacje, bo skóra była przesuszona, podrażniona i łuszczyła się. Kosmetyki o których wpomnę pomogły mi uporać się z chwilową niedyspozycją mojej skóry. O dziwo sam stan skóry - trądzik, kompletnie zaniknął i przez około pół miesiąca moja skóra była w idealnym stanie. No ale przejdźmy do konkretów.
3) AVENE - woda termalna
4) Organique - peeling enzymatyczny - UWAGA - REAKCJA ALERGICZNA (http://littlegreeneyed87.blogspot.co.uk/2015/05/uwaga-reakcja-alergiczna-peeling.html)
(Nie zmieniłam treści, ponieważ nie byłoby to fair - uważajcie na ten produkt!)
5) Hydraluron
Polecam Hydraluron i inne żele hialuronowe.
6) Vichy Capital Solein - SPF 30 - formuła matująca
Zauroczył mnie od pierwszego użycia.
Jako jedyny zmatowił skórę, ale jej nie przesuszył. Oczywiście mam na myśli zdrowy mat bez efektu maski, wpadający w satynowe wykończenie. Ten krem stosuję każdego dnia odkąd go otworzyłam. Każdy podkład, jaki posiadam, trzyma się na nim rewelacyjnie, nie roluje się i nie waży. W końcu nie muszę co dwie godziny odtłuszczać twarzy. Zamówiłam już w Polsce kojelne opakowanie, tym razem z SPF 50.
Minusem jest to, że mimo że w UK mamy Vichy w drogeriach, to niestety ten krem z filtrem nie jest dostępny stacjonarnie. Ale w sumie i tak ceny kosmetyków francuskich, są tutaj znacznie wyższe (czy ktoś z Was wie dlaczego tak jest? Przecież Francja sąsiaduje z Wielką Brytanią)
Bardzo lubię ten krem, ale szukam jeszcze dobrego kremu do twarzy z filtrami mineralnymi min. SPF 30. Ten Vichy nie zapchał porów, więc duży plus za to! Gdy miałam problem z cerą i była podrażniona, w żaden sposób nie pogorszył jej stanu.
Bardzo dobry, jeżeli chcecie stosować filtry chemiczne.
7) Body Shop - Honeymania - krem do rąk
Niektórzy porównują go do kremów z L'occitane, ale wg. mnie są to zupełnie różne produkty.
Oczywiście opakowanie jest podobne, ale konsystencja tych kosmetyków i ich skład, różnią się.
Honeymania, ma lekką formułę, która bardzo szybko się wchłania, uczucie nawilżenia pozostaje do momentu mycia dłoni. Dodatkowo muszę pochwalić zapach linii Honeymania, jest idealny - słodki i przyjemny.
Bardzo polecam Wam ten krem, czasem można spotkać go na promocji.
8) Dior Rouge Giupure - pomadka
Dior Rouge Giupure |
I oto olśniło mnie w tym miesiącu!!!
Ta pomadka wygląda pięknie, gdy zaaplikuje się niewielką ilość, a potem delikatnie wklepie palcem. Utrzymuje się dosyć długo i daje piękny rozmyty efekt, którego nigdy wcześniej nie mogłam uzyskać innymi produktami do ust. Dodatkowo ten malinowy kolor jest przepiękny i idealny na wiosnę.
Zapach pomadki coś mi przypomina... Może trochę pomadki ochronne firmy Nivea, które kiedyś stosowałam, albo zapach jakiegoś kremu... Nie wiem, ale jest on bardzo przyjemny.
Jeżeli poszukujecie delikatnego malinowego koloru na usta, to ten produkt może Wam zapewnić taki efekt. Polecam!
9) Illamasqua - lakiery do paznokci
Lakiery mają dosyć płynna konsystencję i do uzyskania intensywnego efekty wystarczą dwie warstwy. Mają piękne błyszczące wykończenie i są tak intensywne jak w opakowaniu.
Razem z top coat z Sally Hansen na paznokciach trzymają się ok. 4 dni, czyli krócej niż OPI lub Essie, ale ze względu na nasycenie barw i piękne odcienie, jestem w stanie im to wybaczyć.
Kilka przykładów mojego manicure z użyciem tych lakierów:
Illamasqua - Cameo |
Illamasqua - Muse |
Illamasqua - Superstition |
10) ZOEVA - 126 cheek finish
Jest niewiarygodnie miękki. Chyba pokuszę się o stwierdzenie, że najpiękniejszy z wszystkich pędzli Zoeva. Dodatkowo cała oprawa nowej serii jest zapierająca dech w piersiach - różowo złote skuwki, piękne pudrowo-różowe trzonki i subtelny grawer na skuwce. Coś pięknego!
Zdecydownie pędzle Zoeva zasługują na oddzielny post i już niebawem pojawi się na blogu.
11) Yankee Candle - wosk - Amber Moon
A jacy byli Wasi ulubieńcy w tym miesiącu? Czy znacie produkty, które Wam przedstawiłam, a może macie odmienne zdanie na ich temat? Zachęcam do komentowania poniżej.
Pozdrawiam!
E.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz